poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Subiektywna ocena długiego terminu by Martinex


Subiektywna analiza by martinex
Witam wszystkich blogo/czatowiczów i korzystając z uprzejmości i gościnności gospodarza pozwalam sobie na załączenie subiektywnej analizy zachowania i przyszłego kierunku dla flagowego indeksu na GPW czyli w20 w kontekście spekulacji na fw20.
 Jako uczestnik rynku z 15 letnim stażem ( początek wraz z debiutem KGHM w 1997 roku ) przeżyłem już nie jeden kryzys od tego czasu oraz o czym pisałem na czacie i czego się nie wstydzę trzykrotne zerowanie konta.  Jednocześnie nadmienię że giełda nie jest , nie była i nigdy nie będzie jedynym i głównym źródłem przychodu a traktuję to jedynie jako specyficzne hobby ( ktoś inny powiedziałby futuresholizm ;-) ) szczególnie w kontekście zainteresowania szerokorozumianą ekonomią ze szczególnym naciskiem na rynki finansowe już od czasów ogólniaka.  Miejsce to, czyli blog i czat gospodarza Tomona, uważam obecnie za no. 1 w jakim było mi dane brać udział po tym jak kolega Paweł vel Harmonic zdecydował się skomercjalizować. Sądząc po coraz większej rzeszy czatowiczów live podczas sesji stwierdzam że spora część dyskutantów przeniosła się na nasz czat czego serdecznie Tomonowi oraz nam wszystkim gratuluję ! Poziom dyskusji i wiedzę uczestników o różnych technikach i zasadach rządzących rynkiem finansowym oceniam jako niesamowicie wysoki i mam nadzieję że będzie się dalej podnosił w miarę rozwoju czata i blogu poprzez kolejne analizy i predykcje jego uczestników.  Oby tak dalej …
Wracając do rynku w20 na którym głównie operuję realnie co można śledzić podczas sesji kiedy podaję własne trady live na czacie. Jako trader pozycje zmieniane są czasem intra kilka razy a za slang na czacie niektórym mniej lub bardziej zrozumiały przepraszam , ale takie są już nawyki tradera ;-). Na  czacie opisuję zagrania jeżeli mam ku temu sposobność ( głównie chodzi o czas co jak podkreśliłem powyżej wynika z faktu iż rynek traktuję jako dodatkowe źródło przychodów poza zawodową pracą zupełnie nie związaną z rynkiem finansowym mimo wykształcenia z tego kierunku ). Oczywiście żeby tradować na rynku fw20 nie można skupiać się tylko na tym rynku i spektrum śledzenia różnych rynków , newsów i geopolityki jest w moim wykonaniu dość szerokie ale za dużo by o tym pisać więc część pojawia się na czacie jeżeli uznaję za istotne w danym momencie. No ale starczy tego biadolenia bo na autobiografię przyjdzie czas w długie zimowe wieczory już  na emeryturze po 67 roku życia albo na własnym blogu ( jak na tą chwilę nie posiadam , nie posiadałem i nie zamierzam posiadać ;-) ) o ile przyjdzie mi skorzystać z tych pięknych dni i zdrowie pozwoli …
Wracając do meritum czyli zachowania w20 to mogę stwierdzić że jesteśmy w „przededniu” ważnej decyzji po której nastąpi znaczący ruch cen indeksu w20 i w mojej opinii będzie to ruch zgodny z wcześniejszym silnym ruchem, po którym nastąpiła męcząca konsolidacja w której do tej pory się znajdujemy, czyli na południe. Na szybko licząc zasięg ruchu możemy określić na poziomie 1600+ pkt a dokładnie będziemy mierzyć poziomy jeżeli nastąpi realne wybicie z konsolidacji. Obrazują tą ocenę dwa poniższe wykresy samego indeksu w20 w krótszym i dłuższym ujęciu:
W20 DAY short:
W20 DAY long:
Jak widać dłuższa dolna banda przez w20 została już pokonana po wcześniejszej podwójnej obronie w zeszły czwartek ( w cenach close ) i potwierdzona była dodatkowo w piątek wybijając jednocześnie wcześniejsze dno na poziomie 2213,05 intra. Jednocześnie krótsza dolna banda nie została nawet testowana od ostatniej nieudanej próby w styczniu co skutkuje pewnym rozwarstwieniem oczekiwań obu stron rynku co do przyszłości w krótkim a nawet dłuższym terminie. Moim obecnym targetem dla w20 jest zamknięcie widocznej na wykresie short luki hossy na poziomie 2185,09-2200,99 pkt i ponowna próba powrotu do bandy opuszczonej w czwartek long pod poziomem 2250pkt – z każdym dniem banda ta ulega podniesieniu a mając na uwadze poprzedzające opuszczenie bandy long bronienie indeksu w przedziale 2235-2246 uznaję ten poziom za bardzo silny opór i nie daję większych szans na pokonanie go w najbliższych tygodniach.
Słabość naszego rynku widać jak na dłoni nie od dziś a każdy wzrost ostatnio generowany u nas jest niepotwierdzony obrotami , można zatem odważnie założyć tezę iż mamy do czynienia z fazą dystrybucji na naszym rynku opuszczonym prze zachodni kapitał po fali paniki w grudniu/styczniu a pozostały na nim nasze rodzime TFI/OFE które liczyły na rozwój wypadków jaki miał rzeczywiście miejsce na rynkach rozwiniętych szczególnie rynku USA – nowe rekordy hossy od dołka z 2009 roku miały miejsce tam nie dalej jak koniec marca/początek kwietnia – gdzie był nasz rynek nie trzeba nikomu chyba przypominać. Zasada rynkowa mówi : jak coś jest słabe to dalej takie pozostanie , zatem jeżeli zakładamy że rynki zachodnie a szczególnie USA mają swoje szczyty za sobą to nie pozostaje nam nic innego jak tylko swoją słabość pogłębić … spotykam się z wieloma opiniami przeciwnymi do tej zasady , czyli co było słabe teraz będzie nadrabiać. Trudno mi się z tym zgodzić skoro nie korzystaliśmy z wyśmienitej koniunktury od stycznia tego roku by teraz iść pod prąd rynkom korygującym się ( jeżeli to tylko korekta ). Tu dwa wykresy pomocnicze dla naszego w20 , pierwszy to kasowy s&p 500 a drugi kasowy obligacji niemieckich ( bund ).
S&P DAY:
na tym wykresie wielu widzi falę A korekty (okolice 1358) a obecnie oczekują zakończenia fali B jako Bear Flag czyli flagi niedźwiedzia zapowiadającej kolejną falę w dół , poziom ok. 1330/40. Sam byłem wyznawcą tej teorii gdy rynek wrócił do poziomu 1390 jednak zachowanie w tym rejonie ( dokładnie chodzi mi o czas ) sugeruje mi  że to nie będzie tylko fala C do poziomów wskazanych powyżej , zbyt długo trwa fala B jako Bear Flag jak dla mnie. Na potwierdzenie tej tezy można podać wykorzystanie wyśmienitych wyników spółek raportujących w USA do realizacji zysków o czym wspominałem kilkukrotnie na czacie live. QE3 jest obecnie marzeniem każdego ( nawet sam profesor Noga z RPP obecnie wykładowca na WSB we Wrocławiu nie może się doczekać kolejnej rundy z FED’u o LRTO z ECB nie wspominając) spekulanta czyli bez kroplówki pacjent zejdzie ale póki gra muzyka lekarze robią dobrą minę do przegranej sprawy. Decyzję o QE3 obecnie przy tak dobrych danych ( które wg mojej oceny nie są wiarygodne ) możemy włożyć zatem między bajki a zachowanie rynku na spółkach wynikowych zdaje się nam to potwierdzać , Smart Money już wychodzą z rynku long , strona short do obstawienia i można poczekać na kolejny zastrzyk dużo niżej – przed nami wybory w USA i dając rundę teraz czym FED będzie mógł „pomóc” później ? Dodatkowo potwierdzeniem że to nie będzie jedynie fala C można uznać kolejną zasadę rynkową : jak wszyscy mówią np. 1450/70 s&p – a takie opinie są/były dość powszechne to a: rynek tam nie dojdzie zawracając wcześniej lub b: przejdzie ten poziom z hukiem. Wracając do wykresu czy 1420 to tak dużo mniej od 1450 by nie można było już zawrócić ? Oraz czym miałby rynek wyrwać się ponad poziom 1450 zgodnie z punktem b: skoro wyniki spółek „nie zachwycają” inwestorów ? Oba pytania są w mojej opinii retoryczne bo odpowiedź znamy ;-)
Drugi wykres o którym wspomniałem wcześniej to :
Euro BUND DAY:
Zasada risk on / risk off działa na rynkach akcji / obligacji w przeciwnych kierunkach – czyli akcje rosną , ceny obligacji spadają i odwrotnie. W przypadku jednoczesnych wzrostów akcji i obligacji mamy do czynienia z sytuacją anomalną a w połączeniu z niskimi obrotami na rynkach kasowych akcji w poziomach zbliżonych do rekordowych można domniemać że właściwy kierunek wyznaczają ceny obligacji , ta sama sytuacja ma miejsce w przeciwnym biegunie czyli gdy akcje spadają na sporych obrotach w dość istotnym dołku wraz z cenami obligacji. Jednocześnie i na tym rynku mieliśmy sporą konsolidację która w ostatnich dniach została ( póki co nieznacznie ) wybita w górę oraz poziomy ostatnich szczytów obecnie bronią już ceny jako silne wsparcie.
Wszystkie powyższe spostrzeżenia oraz nieomówione zdarzenia jak: wywindowane ceny nieruchomości w Chinach – ostatnio zauważono pierwszy od wielu miesięcy a może i lat ( przepraszam ale przytaczam z pamięci ) spadek indeksu cenowego nieruchomości w tym kraju – stanowiące w mojej ocenie bańkę spekulacyjną przy której załamanie cen w USA z 2007 roku to mały pikuś a wartość kapitałów zaangażowanych wielokrotnie większa; wskaźniki PKB czy produkcji/eksportu Chin; geopolityka krajowa z podatkiem od kopalin , likwidacją OFE, końcem inwestycji w Euro2012, nawisem listy 300 spółek do sprzedaży przez MSP; geopolityka zagraniczna – wybory we Francji – obecnie szanse Sarkozego są delikatnie mówiąc małe , Holland wraz z Le Pen zdobyli ponad 50% głosów więc walka teraz rozkręci się na dobre; ataki na rentowności krajów zadłużonych jak Hiszpania ( w toku ) czy Francja właśnie oraz Włochy o których jeszcze nikt się nie odważył ale strategia MFW/ECB jest już chyba jasna – otwarcie mówią że nie będzie ratowania tego długu – no tak poprzednia taktyka z Grecją została przez rynek „sprawdzona” ( z całym cyrkiem na CDS’ach jaki temu towarzyszył jak pamiętamy ), czy ta taktyka zostanie „odpuszczona” ? …  nie pozwalają mi patrzeć w przyszłość optymistycznie pod kątem naszego rynku – jak kończy się granie u nas patrząc na np. USA w ostatnich tygodniach każdy widział. Wiosna Ludów jak można by nazwać obecne zmiany w Europie – czyli demokratyczna wersja „wiosny ludów” z krajów Afryki musi zebrać swoje żniwo i zbierze – czy wynik będzie na lepsze ? ciężko powiedzieć ale założyć z góry można że łatwo nie będzie bo problemy same przecież nie znikną a wyrzeczenia jakich rozwiązania one wymagają dla tak zmanierowanych dobrobytem narodów łatwe nie będzie. Dodatkowym aspektem bardzo ciekawym ostatnio jest skokowy wzrost LOP’u na runku futur es dla w20 spotykany tylko w krytycznych miejscach przesilania śledząc ten czynnik w ostatnich latach. Obecny „zaciąg” miał miejsce z jego nasileniem w przedziale 2224-2292 idąc rynkiem w górę od 2224 oraz już schodząc z poziomu 2290 do dołka z piątku. Okres tzw. „trzepania” systemów mechanicznych grających na fw20 też ma się ku końcowi po czym jednym ruchem odrobią one całą stratę wywołaną tym działaniem „niewidzialnej ręki” rynku.  Obecnie złożenia podane powyżej są dla mnie obowiązujące a jak zostanie to wykonane sam rynek nam pokaże ;-)
Jak zauważyliście nie skupiam się na wykresie futures w związku z „zakłóceniem” wynikającym z bazy jaka zmalała nam z +30+ pkt do zaledwie +5/10 pkt w ostatnich dniach. Również analogiczna luka do opisanej wyżej dla w20 została właśnie zaatakowana w piątek dla cen kontynuacyjnych ( 2212-2224 ) brakło 2 pkt do pełni szczęścia a seria M miała ją zamkniętą w przedziale 2222-2233 całkowicie w piątek. Jednocześnie rzut oka na serię U pokazuje jakie oczekiwania rynkowe panują do sytuacji po rozliczeniu bieżącej serii w czerwcu – baza dochodząca do -70pkt vs w20 nie bierze się przypadkiem.
Gorąco wszystkich pozdrawiam i życzę powodzenia !
P.S. Wszelka krytyka mile widziana oraz kontr założenia do zachowania rynku ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz