czwartek, 16 lutego 2012

fw20 po sesji 16.02.2012

Dzisiejsza sesja doprowadziła do wybicia dołka ale tylko o 6 pkt po czym mieliśmy bardzo szybki ruch w górę. Jednak końcówka to znowu dominacja krótkiej strony rynku. Takie szarpane sesje z nachodzeniem się fal/wybijaniem krótkoterminowych wsparć oporów są charakterystyczne dla fal 4 lub dla zmiany trendu w średnim terminie. Do tego wszystkiego LOP (liczba otwartych pozycji) przez całą sesję rósł i osiągnął bardzo wysoką wartość 126196. Świadczy to o tym, że obie strony są bardzo pewne swego. Co do obrazu technicznego to dziś jako wsparcie zadziałała luka 30/31.01.2012. Kanał rysowany w ostatnich wpisach na interwale m10 został dziś dość znacznie wybity/naruszony po czym nastąpił powrót do wewnątrz w takim razie ta kreska nie stanowi już dla nas tak istotnego ograniczenia. Wracając do luki to jej poziom to 2331-34. Dodatkowo dziś został zrealizowany pełny zasięg szczytowego rgr zaznaczonego na rysunku (2335 wg mojego mierzenia on wynosił). Naprawdę ciężko prognozować potencjalne zachowanie rynku, jeśli założymy, że jest to tylko fala 4 to może się ona skończyć w każdej chwili (równość odcinków wypada w rejonie 2310 Y=W - oznaczenia dla korekty DZZ, które także jest potencjalnym zniesieniem 38,2% fali nr 3). Ale równie dobrze wsparcie na 2334 może być na tyle silne (w jego pobliżu mamy Y=61,8% W - na poziomie 2332), że rynek wybroni się w tym rejonie. Warunek równości czasowej dla fali 2 (2228-2137) oraz potencjalnej fali 4 został już spełniony, więc nic nie stoi na przeszkodzie by rynek kończył tą szarpaninę. Drugi aspekt o którym wspomniałem to jest odwracanie trendu - na tą chwilę przesłanką która pozwala o tym mówić jest mocno rosnący lop wraz z mocnymi szarpaninami intra na rynku oraz sekwencja coraz niższych szczytów i dołków która od 2418 cały czas zostaje zachowana.
Rysunek intra:
Przyznam, że od strony technicznej bardziej to wszystko pasuje na falę 4, jednak ten lop, zachowanie rynku na ostatnich sesjach oraz słabość względem rynku amerykańskiego  nie dają mi spokoju.

2 komentarze: